Zapisywanie z pozoru najzwyklejszych rzeczy przypomina trochę degustację wina, wybornych serów - umyślnie odwołuję się tutaj do kultury francuskiej - tak ukochanej przez poetkę, z którą łączy mnie umiłowanie Francji - w tym kultury kulinarnej. Julia Hartwig jest prawdziwą apologetką chwili. Umie zachwycić się i docenić to, co akurat dane jest jej doświadczać.Temu smakowaniu codzienności zawsze towarzyszy wdzięczność choćby za naturalność tego,co jest nieodłączne w życiu: rytm nocy i dnia, zmiany pór roku, kwitnienie i zamieranie, naprzemienność w radości i cierpieniu, samotności i miłości.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: z Julią Hartwig rozmawia Artur Cieślar.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni